wtorek, 7 sierpnia 2007

Lublin R-XX (LWS-1)

POLSKA

Dwusilnikowy wodnosamolot torpedowy i rozpoznawczy (R-XX, R-XXA).
Dwusilnikowy samolot bombowy (R-XXB). Projekt.


W listopadzie 1930 roku Kierownictwo Zaopatrzenia Lotnictwa (KZA) ogłosiło oficjalnie rozpoczęcie poszukiwań dwusilnikowego wodnosamolotu torpedowego dla polskiego lotnictwa morskiego. Od nowego samolotu oczekiwano prędkości maksymalnej 200 km/h, prędkości minimalnej (lądowania) nie większej niż 100 km/h, pułapu 4000 m, promienia działania 800 km i masy użytecznej 2000 kg. Potrzeba posiadania takiego samolotu została już wcześniej dostrzeżona przez różnych konstruktorów i w sumie w latach 1929-1932 zgłoszono łącznie osiem projektów ofertowych, zaproponowanych przez trzy wytwórnie lotnicze.

Podlaska Wytwórnia Samolotów (PWS) zaoferowała początkowo projekt PWS-20ter, będący adaptacją do zadań bojowych samolotu komunikacyjnego PWS-20, a następnie dwa projekty wodnosamolotów opracowanych od podstaw do zadań torpedowo-bombowych: jednosilnikowy PWS-61 i dwusilnikowy PWS-62. Państwowe Zakłady Lotnicze (PZL) przygotowały projekt dwusilnikowego dwukadłubowego wodnosamolotu z centralną gondolą kadłubową PZL-18. Najwięcej projektów zgłosiły jednak Zakłady Mechaniczne Plage i Laśkiewicz z Lublina. Najstarszym z nich był projekt przebudowy trzysilnikowego bombowca Fokker F-VIIB/3m na wodnosamolot pływakowy F-VIIW. Kolejnym pomysłem były pływakowe wersje jednosilnikowych samolotów Lublin R-VIII, oznaczone R-VIIIbis i R-VIIIter, dostarczone lotnictwu morskiemu w ilości 3 sztuk. Samoloty te okazały się jednak niezdolne do przenoszenia torped lotniczych, w związku z czym wytwórnia zaproponowała w 1931 roku opracowanie projektu ciężkiego dwusilnikowego wodnosamolotu oznaczonego R-XX (a jakiś czas później również lżejszego jednosilnikowego R-XXII). Ostatecznie po rozpatrzeniu wszystkich projektów - a w ostatniej fazie rywalizowały ze sobą Lublin R-XX, PWS-62 i PZL-18 - w 1932 roku wybrano do realizacji samolot zakładów Plage i Laśkiewicz.


PROTOTYP R-XX

Projekt wstępny samolotu Lublin R-XX opracowywany był już od 1931 roku przez zespół kierowany przez głównego konstruktora zakładów inżyniera Jerzego Rudlickiego. W pracach konstrukcyjnych uczestniczyli także inżynierowie Jerzy Teisseyre, Janusz Lange, Franciszek Janik, Władysław Jaworski i technik Józef Medwecki. Był to duży dwusilnikowy wodnosamolot w układzie wolnonośnego dolnopłata. Kadłub miał konstrukcję kratownicową spawaną z rur stalowych, krytą w przedniej części blachą duralową, a w tylnej płótnem. Skrzydła zamierzano początkowo wykonać jako trójdzielne, co miało ułatwić ich demontaż do transportu i hangarowania, ale ostatecznie zrobiono je jako niedzielone. Miały konstrukcję drewnianą krytą sklejką. Usterzenie również było drewniane, ze statecznikami krytymi sklejką, a sterami - płótnem. Kabina pilotów i stanowiska strzeleckie były otwarte, jedynie radiotelegrafista miał zakryte stanowisko wewnątrz kadłuba. Dwa metalowe pływaki zakupiono w brytyjskiej wytwórni Short. Do napędu samolotu miały służyć również brytyjskie silniki gwiazdowe typu Bristol "Pegasus" IIL2.

Lublin R-XX [23 kB]

Prototyp wodnosamolotu torpedowego Lublin R-XX w bazie MDLot w Pucku.
(zdjęcie: archiwum Andrzeja Glassa)


W roku 1933 - po zmianach organizacyjnych w MDLot i podporządkowaniu go tak pod względem taktycznym, jak i organizacyjnym Dowódcy Marynarki Wojennej - Kierownictwo Marynarki Wojennej (KMW) stanęło przed pilną potrzebą pozyskania dla planowanych do sformowania dwóch Eskadr Torpedowych MDLot ciężkiego wodnosamolotu torpedowo-bombowego. Konieczność posiadania takiego samolotu wynikała z zadań postawionych przed lotnictwem morskim, tymczasem dotychczasowy sprzęt MDLot - lekkie jednosilnikowe wodnosamoloty Lublin R-VIIIbis/ter i Lublin R-XIII (hydro) oraz łodzie latające Schreck FBA-17HE2 i Lioré-et-Olivier LeO H-135B3 - nie nadawały się do roli maszyn bombowo-torpedowych ze względu na kiepskie możliwości bojowe: ograniczony udźwig, słabe osiągi lub przestarzałą konstrukcję.

Potrzeby MDLot określono wstępnie na 12 egzemplarzy samolotów torpedowych, co m.in. zapisano w zgłoszonym przez KMW projekcie preliminarza budżetowego na lata 1933-1934. Kwotę przeznaczoną na zakup tych samolotów określono na 8 mln 346,5 tys. złotych. Wprawdzie sumy tej KMW nigdy nie otrzymało (w latach 1931-1935 na potrzeby lotnictwa morskiego wydatkowano łącznie tylko 2 mln 950 tys. złotych), ale - przynajmniej teoretycznie - zaistniała realna możliwość zamówienia prototypów takich samolotów.

Umowę na budowę prototypu R-XX zawarto w 1932 roku. Przewidywano wstępnie, że prototyp będzie gotowy jesienią 1933 roku, a 9 samolotów seryjnych (wyposażenie dla jednej eskadry + rezerwa sprzętowa) zostanie dostarczonych do MDLot w latach 1934-1935. Tymczasem w 1932 roku (wg innych źródeł dopiero w latach 1933-1934) przygotowano ostateczny projekt konstrukcyjny samolotu, a w 1933 roku wykonano model do badań tunelowych, które przeprowadzono w Instytucie Aerodynamicznym Politechniki Warszawskiej. Również w 1933 roku rozpoczęto budowę pierwszego prototypu, który - z pewnym opóźnieniem w stosunku do planów - ukończono w połowie 1934 roku. Koszt jego wykonania - bez silników - wyniósł 425 tys. zł, a razem z zespołem napędowym 650 tys. zł [6].

W dniu 22 czerwca 1934 roku zdemontowany prototyp przewieziono w ścisłej tajemnicy do bazy MDLot w Pucku, gdzie - po zmontowaniu go i dokonaniu kilku zmian w konstrukcji (m.in. dodaniu balastu w celu zmiany wyważenia) - oblatano go w dniu 8 kwietnia 1935 roku (wg innych źródeł w dniu 10 kwietnia). Za sterami maszyny, dla której przewidywano wojskowy numer ewidencyjny (taktyczny) 806 (w [6] brak potwierdzenia tego faktu), zasiadali kpt. mar. pilot Bolesław Filanowicz i bosmat pilot Edmund Piotrzkowski. Oczywiście tajemnicy nie dało się długo zachować i wkrótce fakt istnienia nad wodami Zatoki Puckiej wielkiego wodnosamolotu wyszedł na jaw. W następnych miesiącach przeprowadzono kilkanaście lotów próbnych, w wyniku których stwierdzono m.in. zadowalająco krótki start samolotu i wysoką prędkość maksymalną. Maszyna nie była jednak pozbawiona wad (m.in. zauważono tendencję do zmiany położenia środka ciężkości podczas lotu oraz zbyt małą sztywność kadłuba), w związku z czym w lipcu KMW zażądało od wytwórni poprawek w konstrukcji samolotu. Wprowadzono je do końca października 1935 roku, a w dniu 30 października nastąpił w Pucku ostateczny odbiór samolotu. Jedną z najlepiej widocznych na zewnątrz zmian była wymiana 4-łopatowych drewnianych śmigieł na metalowe 3-łopatowe.

W tym czasie jednak wytwórnia stała już na progu bankructwa. W dniu 23 listopada 1935 roku KMW - zniecierpliwione przedłużającymi się badaniami prototypu - zerwało umowę z wytwórnią i zrezygnowało z samolotu R-XX. Jedyny zbudowany egzemplarz pozostawał na wyposażeniu MDLot do września 1937 roku, kiedy to został skreślony ze stanu i zdemontowany. Część elementów i podzespołów wykorzystano do innych celów, m.in. pływaki zamierzano użyć w innym samolocie podobnej klasy - opracowywanym w Lubelskiej Wytwórni Samolotów dwusilnikowym wodnosamolocie LWS-5. W 1938 roku płatowiec R-XX został ostatecznie rozebrany i złomowany.

Lublin R-XX [15 kB]

Prototyp wodnosamolotu torpedowego Lublin R-XX w bazie MDLot w Pucku. Doskonale widać sposób malowania szachownic na usterzeniu.
(zdjęcie: archiwum Andrzeja Morgały via Andrzej Glass)



ZMODYFIKOWANY R-XXA (LWS-1)

Jeszcze na początku (wg [6] wiosną) 1935 roku opracowano nieco zmodyfikowaną wersję samolotu, oznaczoną R-XXA. Miała ona nowy kadłub o bardziej opływowych kształtach, stanowiska strzeleckie zakryte kopułkami, wzmocnione o jeden karabin maszynowy uzbrojenie obronne w dolnym stanowisku strzeleckim oraz mocniejsze silniki typu Bristol "Pegasus" IIIM2 o mocy po 750 KM. Zmniejszono także rozpiętość skrzydeł do poniżej 24 m, przesunięto stateczniki pionowe na końce stateczników poziomych, powiększono zbiorniki paliwa dla zwiększenia zasięgu oraz zamierzano zastosować regulację stateczników poziomych i pionowych w locie. Większość zmian wprowadzono na podstawie sugestii i zaleceń Instytutu Badań Technicznych Lotnictwa (IBTL).

Tak zmodyfikowany samolot miał stanowić wzorzec dla wersji seryjnej, której budowę w ilości 6 (zamiast pierwotnie planowanych 9) sztuk zamówiło KMW 31 grudnia 1934 roku (umowę w tej sprawie podpisano na początku 1935 roku). Pierwsze trzy egzemplarze R-XXA miały zostać dostarczone do końca maja 1936 roku, a ostatni do końca kwietnia 1937 roku. Przygotowania do budowy pierwszego egzemplarza R-XXA rozpoczęto w drugiej połowie 1935 roku, zamawiając równocześnie w brytyjskiej firmie Short sześć par pływaków.

W lutym 1936 roku w miejsce upadłych Zakładów Mechanicznych Plage i Laśkiewicz powołano państwową Lubelską Wytwórnię Samolotów (LWS). Jedynym projektem poprzedniej firmy przyjętym do dalszej realizacji w LWS był właśnie wodnosamolot R-XXA, który teraz otrzymał oznaczenie LWS-1. Wynikało to prawdopodobnie z przedłużenia zamówienia ze strony KMW lub też z prób takiego przedłużenia podjętych przez nową dyrekcję LWS. Jednak wkrótce potem wytwórnia LWS otrzymała zlecenie na uruchomienie produkcji seryjnej bombowców LWS-6 "Żubr", w związku z czym w połowie 1936 roku dalszy rozwój R-XXA (LWS-1) został ostatecznie wstrzymany. W to miejsce zaproponowano KMW opracowanie pływakowej wersji bombowca LWS-6 "Żubr", oznaczonej LWS-5. Jak się później okazało, także tego samolotu nie udało się doprowadzić do stanu dojrzałości technicznej, co w rezultacie zmusiło Marynarkę Wojenną do zamówienia w grudniu 1937 roku sześciu egzemplarzy włoskich wodnosamolotów Cant Z.506B "Airone".


KOŁOWY R-XXB

W latach 1934-1935 inżynier Jerzy Rudlicki prowadził także prace nad projektem lądowej (kołowej) wersji samolotu R-XX, oznaczonej R-XXB. Pierwsza wzmianka o takim projekcie w zachowanych dokumentach pochodzi z września 1933 roku, natomiast rysunek zestawieniowy gotowego projektu nosi datę 5 marca 1935 roku [6]. Konstrukcja samolotu była taka sama jak wersji pływakowych - mieszana metalowo-drewniana z pokryciem sklejką, płótnem i częściowo blachą. Zamiast pływaków samolot otrzymał stałe trójkołowe podwozie z kółkiem ogonowym. Koła główne osłonięte były szerokimi owiewkami. Podobnie jak w R-XXA wszystkie stanowiska załogi (w tym kabina pilota i stanowiska strzeleckie) zostały zakryte. Główną różnicą w stosunku do wersji pływakowych - oprócz oczywiście podwozia - było klasyczne, wolnonośne usterzenie z pojedynczym statecznikiem pionowym. Uzbrojenie obronne składać się miało z pięciu karabinów maszynowych typu Vickers F kalibru 7,9 mm, umieszczonych w dwóch stanowiskach strzeleckich zakrytych kopułkami - na przodzie i na grzbiecie środkowej części kadłuba - oraz jednym stanowisku strzeleckim pod tylną częścią kadłuba. Ładunek bomb miał wynosić 600 kg (wg innych źródeł maksymalnie nawet 1500 kg).

Lublin R-XXB [7 kB]

Projekt dwusilnikowego samolotu bombowego Lublin R-XXB z lat 1934-1935 roku, będącego kołową (lądową) wersją wodnosamolotu torpedowego Lublin R-XXA - widok z boku.
(Jerzy B. Cynk/rysunek: Wacław Klepacki)


Lądowa wersja R-XXB zgłoszona została przez fabrykę E. Plage i T. Laśkiewicz Departamentowi Aeronautyki MSWojsk jako propozycja na średni samolot bombowy, którego budowę przewidziano w 3-letnim planie rozbudowy lotnictwa wojskowego na okres 1 kwietnia 1933 roku - 1 kwietnia 1936 roku. Nowy samolot bombowy w założenu miał zastąpić w służbie przestarzałe bombowce Fokker F-VIIb/3m. Jego konkurentami były dwa projekty bombowców opracowane w Państwowych Zakładach Lotniczych (PZL) w Warszawie: bombowa wersja komunikacyjnego PZL-30 konstrukcji Zbysława Ciołkosza i nowoczesny PZL-37 konstrukcji Jerzego Dąbrowskiego. Projekt R-XXB nie wzbudził jednak zainteresowania ze strony Departamentu Aeronautyki i nie został zamówiony do realizacji.


Dane taktyczno-techniczne samolotów Lublin R-XX:


Konstrukcja: R-XX - dwusilnikowy pięciomiejscowy dolnopłat wolnonośny z odkrytymi kabinami pilotów i stanowiskami strzelców pokładowych oraz zakrytą kabiną radiotelegrafisty. Dwa jednoredanowe metalowe pływaki firmy Short wsparte zastrzałami do skrzydeł i kadłuba. Konstrukcja mieszana metalowo-drewniana z pokryciem sklejkowym, płóciennym i częściowo duralowym. Usterzenie z podwójnymi statecznikami pionowymi. Stateczniki poziome i pionowe wsparte zastrzałami. Zapas paliwa 1680 litrów.

R-XXA (LWS-1) - dwusilnikowy pięciomiejscowy dolnopłat wolnonośny z zakrytymi kabinami załogi. Dwa jednoredanowe pływaki typu Short wsparte zastrzałami do skrzydeł i kadłuba. Konstrukcja mieszana drewniano-metalowa z pokryciem sklejkowym, płóciennym i częściowo duralowym. Usterzenie z podwójnymi statecznikami pionowymi. Stateczniki poziome i pionowe wsparte zastrzałami. Zapas paliwa 2030 litrów.

R-XXB - dwusilnikowy czteromiejscowy dolnopłat wolnonośny z zakrytymi kabinami załogi i stałym trójkołowym podwoziem z kółkiem ogonowym. Koła główne osłonięte owiewkami. Konstrukcja mieszana drewniano-metalowa z pokryciem sklejkowym, płóciennym i częściowo duralowym. Usterzenie klasyczne, wolnonośne. Zapas paliwa normalny 1200 litrów, maksymalny 2200 litrów.


R-XX R-XXA
(LWS-1)
R-XXB
UWAGI prototyp projekt projekt
pływakowy kołowy
WYMIARY
rozpiętość [m] 25,40 23,65 25,40
długość [m] 15,90 16,64 15,90
wysokość [m] 6,10 5,80(4) -
powierzchnia nośna [m2] 75,00 76,50 75,00
MASY
masa własna [kg] 4000 4730(5) 4300
masa użyteczna [kg] 2000 2255(6) -
masa startowa [kg] 6000 6985(7) 7000(9)
OBCIĄŻENIA
obciążenie powierzchni nośnej [kg/m2] 80,00 91,31 93,33(10)
obciążenie mocy [kg/kW (kg/KM)] 6,42 (4,72) 6,33 (4,66) 6,34 (4,67)(10)
OSIĄGI
prędkość maksymalna [km/h] 250 261 -
prędkość przelotowa [km/h] 210 227 -
prędkość minimalna [km/h] 80 81 -
prędkość wznoszenia [m/s]
na wysokości 0 m
2,8(1) 5,2 -
pułap [m] 4000(2) 5600(8) -
zasięg [km] 500 950 -
zasięg maksymalny [km] 1200(3) 1650 1700(11)
Przypisy do tabeli:
(1)
- wg innych danych 1,8 m/s;
(2) - wg innych danych 3500 m;
(3) - wg innych danych 1000 km;
(4) - wg innych źródeł 5,90 m;
(5) - wg innych źródeł 4500 kg;
(6) - wg innych źródeł 2300 kg;
(7) - wg innych źródeł 6800 kg;
(8) - wg innych źródeł 5500 m;
(9) - wg [6] masa R-XXB była mniejsza od masy wersji pływakowych o około 500 kg;
(10) - dla masy startowej 7000 kg;
(11) - przy ograniczonym wyposażeniu i uzbrojeniu;


Napęd: R-XX - dwa 9-cylindrowe silniki gwiazdowe, chłodzone powietrzem, typu Bristol "Pegasus" IIL2 o maksymalnej mocy startowej po 467 kW (635 KM) każdy i mocy nominalnej po 434 kW (590 KM), napędzające stałe 3-łopatowe śmigła metalowe (wcześniej 4-łopatowe drewniane firmy Szomański)

R-XXA (LWS-1), R-XXB - dwa 9-cylindrowe silniki gwiazdowe, chłodzone powietrzem, typu Bristol "Pegasus" IIIM2 o mocy maksymalnej po 552 kW (750 KM) każdy, napędzające 3-łopatowe metalowe śmigła typu De Havilland [6]

Uzbrojenie: R-XX - dwa sprzężone ruchome karabiny maszynowe kalibru 7,9 mm typu Vickers F w stanowisku strzeleckim na przodzie kadłuba, dwa sprzężone ruchome karabiny maszynowe kalibru 7,9 mm typu Vickers F w stanowisku strzeleckim na grzbiecie środkowej części kadłuba, jeden ruchomy karabin maszynowy kalibru 7,9 mm typu Vickers F w dolnym stanowisku strzeleckim pod tylną częścią kadłuba oraz jedna torpeda o masie do 750 kg (wg [6] 700 kg) na zewnętrznym zaczepie pod kadłubem lub maksymalnie 1000 kg (wg [3] i [6] tylko 600 kg) bomb lub bomb głębinowych w komorze bombowej w kadłubie i na zewnętrznych zaczepach pod skrzydłami (np. 6 bomb o masie po 100 kg każda)

R-XXA (LWS-1) - dwa sprzężone ruchome karabiny maszynowe kalibru 7,9 mm typu Vickers F w stanowisku strzeleckim na przodzie kadłuba, dwa sprzężone ruchome karabiny maszynowe kalibru 7,9 mm typu Vickers F w stanowisku strzeleckim na grzbiecie środkowej części kadłuba, dwa pojedyncze ruchome karabiny maszynowe kalibru 7,9 mm typu Vickers F w dwóch dolnych stanowiskach strzeleckich pod kadłubem (wg innych źródeł dwa sprzężone karabiny maszynowe w jednym dolnym stanowisku strzeleckim pod tylną częścią kadłuba) oraz jedna torpeda o masie do 750 kg (wg [6] 700 kg) na zewnętrznym zaczepie pod kadłubem lub maksymalnie 600 kg bomb lub bomb głębinowych w komorze bombowej w kadłubie i na zewnętrznych zaczepach pod skrzydłami (np. 6 bomb o masie po 100 kg każda)

R-XXB - dwa sprzężone ruchome karabiny maszynowe kalibru 7,9 mm typu Vickers F w stanowisku strzeleckim na przodzie kadłuba, dwa sprzężone ruchome karabiny maszynowe kalibru 7,9 mm typu Vickers F w stanowisku strzeleckim na grzbiecie środkowej części kadłuba, jeden ruchomy karabin maszynowy kalibru 7,9 mm typu Vickers F w dolnym stanowisku strzeleckim pod tylną częścią kadłuba oraz maksymalnie 600 kg (wg innych źródeł nawet 1500 kg) bomb w komorze bombowej w kadłubie i na zewnętrznych zaczepach pod skrzydłami

Załoga: R-XX i R-XXA (LWS-1) - 5 osób (pilot + drugi pilot + radiotelegrafista + obserwator/strzelec przedni + strzelec tylny)

R-XXB - 4 osoby (pilot + obserwator/bombardier + radiotelegrafista + strzelec tylny)

Wytwórnia: Zakłady Mechaniczne E. Plage i T. Laśkiewicz, od 1936 roku Lubelska Wytwórnia Samolotów (LWS), Lublin, Polska

Produkcja: 1 prototyp R-XX

Użytkownicy: Polska


Wykaz literatury:

1. A. Glass "Polskie konstrukcje lotnicze 1893-1939", WKiŁ, Warszawa, 1976

2. Z. Jankiewicz "Wodnosamoloty", Wydawnictwo MON, Warszawa, 1986

3. A. Morgała "Samoloty w polskim lotnictwie morskim", WKiŁ, Warszawa, 1985

4. J. B. Cynk "Samolot bombowy PZL-37 Łoś", WKiŁ, Warszawa, 1990

5. A. Morgała "Polskie samoloty wojskowe 1918-1939", Wydawnictwo MON, Warszawa, 1972

6. A. Morgała "Samoloty wojskowe w Polsce 1924-1939", Dom Wydawniczy Bellona, Warszawa, 2003

7. A. Glass "Polskie konstrukcje lotnicze do 1939 r.", tom I, Stratus, Sandomierz, 2004


zdjęcia/photos: archiwum Andrzeja Glassa i Andrzeja Morgały (via Andrzej Glass)
rysunek/drawing: Wacław Klepacki, Jerzy B. Cynk

Brak komentarzy: